69, 00 zł. zapłać później z. sprawdź. 77,99 zł z dostawą. Produkt: 365 powodów dla których Cię Kocham WALENTYNKI Boże Narodzenie 01. dostawa przed mikołajkami. 1 osoba kupiła. dodaj do koszyka. Firma. 50 pikantnych SMS dla niej i dla niego; 425 powodów dla których Kocham Cię - za co można kogoś kochać? 250 pytań dla par - lista najlepszych pytań dla osób w związku; Najbardziej podchwytliwe zagadki z odpowiedziami - TOP 100 100 powodów dla których Cię kocham to wyjątkowy, unikalny prezent dla bliskiej Ci osoby. W unikalnym szklanym słoiczku z barwionym wieczkiem znajduje się 100 zwiniętych karteczek, przewiązanych gumeczką, dodatkowo do ozdoby piórka oraz dla osłody 2 czekoladki, cukierki. Karteczki zaczynają się od słów: Trudno będzie zakochanym wybrać tylko jeden powód, bo miłość jest skomplikowana, a zarazem piękna. W naszym artykule znajdziesz aż 440 powodów, za które można kochać. Koniecznie sprawdź, czy pokrywają się z Twoimi! Spis treści 390 powodów za które można kogoś kochać 50 najlepszych powodów dla których kogoś kochasz (wybrane przeze mnie!) 9 powodów, dla których facet nie chce związku, a mimo wszystko kontynuuje znajomość z kobietą 425 powodów dla których Kocham Cię - za co można kogoś kochać? 250 pytań dla par - lista najlepszych pytań dla osób w związku; Najbardziej podchwytliwe zagadki z odpowiedziami - TOP 100 To takie słodkie! Mam nadzieję, że twój chłopak również cię kocha. Teraz jego kolej na napisanie 100 powodów, dla których cię kocha. Zauważyłem, że kilka razy pisałeś, że on widzi, że jesteś ładna, kiedy nie jesteś. I tak musisz być ładną dziewczyną, bez makijażu, rozczochranych włosów, zbędnych kilogramów itp. Moje wykonanie miłosnego słoiczka - 100 powodów, dla których Cię kocham Zgodnie z obietnicą specjalny post o wykonaniu takiego upominku. Z własnego doświadczenia wiem, że może sprawić niesamowitą radość :) Ale przejdźmy do rzeczy. Jak widać wykonanie nie jest wcale takie trudne, jednak trzeba je zrobić starannie, by uzyskać 425 powodów dla których Kocham Cię – za co można kogoś kochać? Pytania do dziewczyny i chłopaka – 400 najciekawszych pytań; 250 intymnych i erotycznych pytań do chłopaka i dziewczyny; 75 trudnych pytań w związku, które pomogą zbudować prawdziwą relację; Kryzys w związku – jak go wspólnie pokonać i wyjść z niego 100 powodów dla których Cię kocham. 291 likes · 2 talking about this. "Kiedy kogoś kochasz, myślenie o nim jest jak oddychanie, robisz to bez kontroli i przez cały cza 100 powodów dla których Cię kocham Kuchnia drewniana dla dzieci; Polecane . Karuzele do łóżeczka; Wyposażenie pokoju dziecięcego; 365 POWODÓW DLACZEGO CIĘ KOCHAM PREZENT WALENTYNKI. od. Super Sprzedawcy. Stan Pakiet Do wszystkich chłopców, których kochałam / P.S.Wciąż Cię kocham / Zawsze i na zawsze Jenny Han. dostawa pojutrze. 2 osoby kupiły. dodaj do HNnw. Moja mama w tym roku skończyła 75 lat, a ponieważ zbliża się Dzień Matki, pomyślałem, że to idealny czas na napisanie 75 POWODÓW, DLACZEGO KOCHAM MOJĄ MAMĘ. Chciałem też zainspirować CIEBIE do zrobienia tego samego. 75 powodów, dla których kocham moją mamę 1) Jest zawsze wesoła. 2) Jest bardzo kreatywna. 3) Daje dobre rady. 4) Jest świetną nauczycielką. 5) Jest utalentowanym muzykiem. 6) Gra na pianinie, skrzypcach i gitarze. 7) Jest wspaniałą kucharką. 8) Nauczyła mnie tworzyć własne przepisy. 9) Uwielbia Netflix. 10) Uwielbia historię rodziny. 11) Opowiada wspaniałe historie rodzinne. 12) Kocha swoją rodzinę i utrzymuje z nią kontakt. 13) Ma piękne pismo (kursywą). 14) Nauczyła mnie niezależności. 15) Uwielbia koty. 16) Jest bardzo pozytywna. 17) Jest inteligentna. 18) Jest nauczycielką muzyki. 19) Wychowała mnie sama. 20) Nauczyła mnie kochać zdrową żywność. 21) Miała kiedyś naklejkę na zderzaku z napisem „Why Be Normal”. 22) Pochodzi z małego . 23) Jest miła dla wszystkich. 24) Jest młoda duchem. 25) Ma iPhonea, iPada i MacBooka i wie, jak ich używać. 26) Przeszła chemię i zawsze zachowywała pozytywne nastawienie. 27) Dba o siebie. 28) Wierzy w wyleczenie pierwotnej przyczyny choroby. 29) Idzie do chińskiego lekarza. 30) Dostaje akupunkturę. 31) Ona uprawia jogę. 32) Na spacerach z sąsiadem. 33) Ma dietę bezglutenową i bezmleczną i nigdy na to nie narzeka. 34 ) Jest bardzo słodką babcią. 35) Angażuje się w życie swoich wnuków. 36) Utrzymuje z nimi kontakt i wspiera ich w każdy możliwy sposób. 37) Jest bardzo stylowa. 38) Ma bardzo dobry gust i zawsze miała urocze stroje. 39) Lubi próbować nowych stylizacji. 40) Jest utalentowaną irlandzką muzykiem. 41) Napisała irlandzki tomik muzyczny. 42) Podróżowała do Irlandii 8 razy. 43) Prowadziła kurs Irish Ensemble na FSU. 44) Uczyła muzyki elementarnej przez 25 lat. 45) Ma tytuł magistra w dziedzinie edukacji. 46) Brała lekcje gry na skrzypcach w wieku 40 lat. 47) Zabrała mnie na Grayton Beach, kiedy byłem mały. 48) Zabrała mnie do Waszyngtonu i Nowego York City, kiedy miałem 11 lat. 49) Pojechaliśmy razem do Irlandii w 2000 roku. 50) Pojechaliśmy razem do San Francisco w 1990 roku. 51 ) Dała mi kociaka, kiedy byłem mały. 52) Pozwoliła mi przywieźć do domu bezpańskiego psa, kiedy byłem nastolatkiem. 53) Każdego dnia zabierała mnie na Market Day rok (festiwal rękodzieła w Tallahassee), który bardzo mi się podobał. 54) Zachęcała mnie do hobby. 55) Fotografowała mając 30 lat. 56) Wzięła makramę. 57) Kiedy byłem nastolatkiem, urządziła przyjęcie przy malowaniu domów i nie mogliśmy sobie pozwolić na opłacenie malarza. 58) Była nauczyciel w mojej szkole od pierwszej do trzeciej klasy i czułem się wyjątkowo. 59) Uwielbiała się bawić i miała g organizować imprezy, kiedy byłem dzieckiem. 60) Jest naprawdę dobra w wymyślaniu menu na przyjęcie. 61) Zrobiła setki mini pizzy z angielskich muffinów w imprezę w latach 70. i byłem pod takim wrażeniem, że wciąż je pamiętam. 62) Przez lata miała fajne fryzury. 63) Uwielbiam jej imię – Jane. 64) Ma ładne niebieskie oczy. 65) Ma najsłodszy nos, jaki kiedykolwiek widziałem. 66) Ona ma najlepszy śmiech. 67) Mamy takie samo poczucie humoru. 68) Jest bardzo wyrozumiała. 69) Mogę do niej zadzwonić w każdej chwili, a ona jest zawsze gotowa do pomocy rozmawiać, kiedy jej potrzebuję. 70) Wciąż mnie kochała, nawet gdy byłem bardzo irytującym nastolatkiem. 71) Bardzo dobrze czyta ludzi. 72) Zawsze miała wielu przyjaciół. 73) Uwielbia filmy. 74) Jest wspaniałą przyjaciółką, matką, siostrą, żoną i babcią. 75) Zawsze była dla mnie młodą mamą, nawet w wieku 75 lat! Kocham cie tak bardzo, mamo! xo Przed Ruby Diamond Auditorium na Florida State University (kwiecień 2018 r.), gdzie uzyskała tytuł magistra edukacji, a ja otrzymałem mój BS w branży modowej. Na skutek idiotycznego błędu, miesiąc za wcześnie publikuję moje powody, dla których kocham Queen. Błąd polega na tym, że Freddie umarł 24 listopada, nie października. A ja sobie wklepałam rocznicę w kalendarz i zdążyłam złapać flow dzisiaj 😉Na dobrą sprawę – mogłabym tutaj wkleić 100 piosenek z Youtube i zakończyć tekst. Ale się nie da, bo nie umiem wybrać. Każdy utwór jest inny, każdy pasuje do innej chwili. A 100 powodów? Każdy z nich brzmi tak samo. Freddie. Ale postaram się ukazać Queen przez pryzmat różnorodności. Znajomi często mnie pytają – jak to jest, że słuchasz na okrągło jednego zespołu i się nim nie nudzisz? Hmmm, jeśli ktoś tak mówi, to nie słuchał nigdy Queen 😉 Na potrzeby tego wpisu, pomieszam działalność zespołu z twórczością nagrywaną solo. Aha – jak dla mnie, Queen skończył się wraz ze śmiercią Freddiego. Dlatego sorry, ale Adam Lambert nigdy mnie nie przekona. Jest po prostu inny. Co nie znaczy, że życzę mu źle. Od razu uprzedzam, że wielkim fanom wpis wyda się powierzchowny, ale ja o tym zespole mogę rozmawiać godzinami i jeśli ktoś czuje niedosyt – zapraszam, pogadamy na żywo 😉 Nie wiem na czym polega magia tego zespołu. Nie mam pojęcia. To jedyna muzyka, która potrafi podnieść mnie z łóżka, gdy leżę chora. różnorodność, od skocznych kawałków, przez kawałek dobrego rocka, aż do opery. I Freddie. Brzydki. Człowiek o paskudnych zębach, którymi się nie przejmował. Paradoksalnie, to one sprawiły, że miał większe możliwości wokalne (rozciągnęły mu narządy mowy, ale proszę – bez złośliwości w tym miejscu ;-)). Plus poczucie własnej wszechzajebistości. Te składniki wystarczyły, aby Queen stał się moim ulubionym zespołem. Jeśli odczuwam jakieś emocje – na 100% jest utwór tego zespołu, który o nich opowiada. Ba, na każdy moment mojego życia jest odpowiedni cytat z ich twórczości. Zawsze. Och wiem, Freddie był obrzydliwy, rozpustny i tak dalej – szczerze – mam to gdzieś, zapłacił za to wysoką cenę. Naprawdę nic mi do tego, co kto robi w swoim łóżku, czy zaprasza do niego wszystkich, czy jedną osobę. Nie interesuje mnie jak inni używają swoich otworów w ciele i to, jakie mają preferencje. Serio. Jeśli coś się dzieje za zgodą dwóch stron – mam do tego pozytywny stosunek. Zawsze zaskakuje mnie to, że ten argument (o rozpuście seksualnej) podejmują głównie fanatycy (nie mylić z wierzącymi), którzy zaperzają się na słowa o tym, ze hierarchowie kościoła bezkarnie posuwają małych chłopców. Dziwna logika 😀 Niesamowity kontakt z publicznością: Ciągły rozwój, spełnianie marzeń. Freddie marzył o operze. Dla mnie opera zawsze kojarzyła się z tym rodzajem sztuki, gdzie siedzą ludzie w garniakach i udają, że kontemplują, chociaż śmiertelnie się nudzą. Miałam kilka podejść i opera nigdy mnie nie oczarowała. Nigdy. A tego słucham w dresie, przed laptopem i czuję się tak, jak wyobrażam sobie przeżywanie opery. Cudo A tego słucham, kiedy mam ochotę sobie popłakać. Bo wiem, ze Freddie wtedy wiedział. Bo wiem, co ja czuję. I co to znaczy forever is our today. Gdy słucham Who want’s to live forever, czuję ten utwór każdą komórką swojego ciała. Bez wyjątku. Nie ma słów, którymi da się opisać ten utwór. Nie ma. easy come, easy go. A to jedyny rytm, który umiem wyklaskać. Utwór, który automatycznie podnosi morale każdej grupy. Każdej. We are the champions – my friend And we’ll keep on fighting till the end Wyjątkowo wersja z tekstem, bo jest absolutnie wyjątkowy. W każdym calu. W XXI wieku, kiedy jakiś dobry zespół bierze się za utwór promujący film, rzadko kiedy wychodzi dobrze. A tu się udało. A ten kawałek jest lepszy od całej poezji miłosnej całego świata. Serio. I seem to be What I’m notI’m wearing my heart like a crown Znów utwór ważny dla mnie osobiście. Innuendo. Puszczają je chyba tylko stacje radiowe w stylu trójki. Cóż, sam fakt, ze Queen mimo śmierci głównego artysty w 1991 roku wciąż często gości w stacjach radiowych jest niesamowity. Ileż to gwiazd w tym czasie poszło w zapomnienie? Innuendo zawiera moją dewizę życiową: You can be anything you want to beJust turn yourself into anything you think that you could ever beBe free with your tempo be free be freeSurrender your ego be free be free to yourself Słuchanie tego utworu? Niesamowicie kojące. eternity. Po prostu. I don’t have no time for no monkeybusiness Dowód na to, że czasem cover może być lepszy niż oryginał. Zdecydowanie lepszy. Kiedy ktoś mnie pyta, czy można słuchać jednego zespołu na okrągło, odpowiadam – tak, można. Mam tu do wyboru taką amplitudę emocji, jakiej nie zafunduje mi żaden inny wykonawca. jak to jest, że Queen potrafił z wielu swoich utworów zrobić wielkie hity, gdzie ich albumy składały się z samych genialnych dzieł, a albumy nam współczesnych to jeden singiel + 9-12 szmir? Jak to jest możliwe, że brzydki, w dodatku martwy od ponad dwudziestu lat facet, potrafi wywołać dreszcze na całym moim ciele kilkoma śpiewanymi słowami? Nie wiem. It’s a kind of magic. Po prostu. Niektóre teksty widzą tylko subskrybenci (nie lądują na „głównej”) – jeśli chcesz być na bieżąco, zostań obserwatorem w google lub na bloglovin 🙂 Niby zwyczajny słoik. Wiem, że schodził po niego w nocy do piwnicy, co już wydało się heroiczne, bo na balkonie stało kilka takich samych do wyniesienia- właśnie tam. Słoik okleił fioletowym papierem, a do środka powrzucał białe, równo złożone kartki. Wyobrażam sobie, jak wymyślił ten pomysł na prezent i konsultował go z siostrą, zapisując wszystko na kartkach. W dniu urodzin wręczył mi go późno; są ferie, zima nie cieszy tak bardzo jak kiedyś, wiadomo- to nastolatek. Lubi ciepło, jasność, przyjaciół i sen. Właściwie spodziewałam się jakiegoś bezkosztowego drobiazgu i zdziwiłam się, kiedy rano nic nie znalazłam w najpopularniejszym ze światów równoległych- w sieci. Zszedł do mnie, kiedy zdążyłam zapomnieć, że to urodziny. „To budzik z radiem, mamo”- powiedział i razem nastawialiśmy stacje, żebym mogła wstawać w nocy, łagodnie kołysana niespaniem innych dziennikarzy na dyżurze. „I mam jeszcze coś- to dla Ciebie od nas”. Ten słoik wyglądał tak banalnie. Wstydzę się teraz tego pospolitego słowa, które wtedy przyszło mi do głowy. Zaczęłam wyjmować kartki i z każdą kolejną nie mogłam przestać myśleć o nim i o niej, którzy pisali „Kochamy cię za to, że poświęcasz nam czas”, „Ze jesteś naszą mamą”, „Dajesz nam to co najlepsze”, „Pokazałaś nam, jak ważna jest miłość do zwierząt”, „Zabierasz nas na niezapomniane, wspaniałe wakacje”, „Kochamy cię za to, że zawsze nas wysłuchujesz”, „Za to, że wstajesz wcześniej tylko po to, by zrobić nam śniadanie”, „Że nie potrafisz być na nas zbyt długo zła”. „Kochamy cię nawet, kiedy masz humorki”. Moje dzieci znalazły chwilę, żeby wyostrzyć uwagę i zatrzymać pędzący świat. Zobaczyć siebie w orbicie mojej miłości i mnie w makroskali swojego uczucia. Nigdy nie wiedziałam, że tak celnie, precyzyjnie potrafią powiedzieć o tym, co przeżyliśmy wspólnie. Kartek jest 49, a wśród nich i te, które są dla mnie pięknym dowodem jak wiele widzą dzieci. „Kochamy cię za to, że nie pozwoliłaś, żeby cokolwiek cię złamało w życiu”. „Za to, że jesteś tak silna”. „I za twój piękny głos” Mój syn i moja córka- niezwykłe, mądre, czujne, wrażliwe, pomysłowe i piękne dzieci są potwierdzeniem: miłość rodzi miłość. Jestem szczęśliwa, że umieją dostrzec to, co ważne w bliskim, bo to znaczy, że zauważą to także w obcym. Kiedy brałam do rąk kartki, kolejną i kolejną, byłam porażona, jak wiele widziały przez te wszystkie lata, kiedy traciliśmy rodzinę, pieniądze, stabilizację, bliskich, zwierzęta, zdrowie. I jak celnie potrafiły dostrzec to, co najważniejsze, często maleńkie lub schowane, nieprzystające do ich kolorowego, pełnego młodości świata. „Kochamy cię za to, że pokazałaś, jak ważną wartością jest w życiu wierność”. „Że jesteś taką wspaniałą przyjaciółką”, „Zawsze jesteś kiedy cię potrzebujemy”. Wzruszam się, kiedy myślę, że to, co inni widzą jako słabość- one traktują jako siłę. „Za Boga, którego nam przybliżyłaś”. To najpiękniejszy prezent, jaki kiedykolwiek dostałam. Będzie moim codziennym totolotkiem, z którego losować będę sobie (zawsze warte milion) kartki ze słowami. Moje dzieci napisały także „Kochamy Cię za to, że pokazałaś nam, jak wspaniała jest literatura”. Pękam z dumy, bo nie sądziłam, że to jest istotne dla pokolenia kciuka! Książko, przeżyjesz 🙂 PS. A gdybyś Ty miał zrobić słoik z powodami, dla których kochasz? Co i komu byś napisał?