Szynszyla. - Annbelivable. Jakie zwierzątko dla dziecka? Najlepiej bezproblemowe. Szynszyla. 8 sierpnia 2021. Kto jest rodzicem ten wie, że prędzej, czy później ze strony dzieci padnie pytanie o zwierzątko domowe. Zapewne dlatego, że większość dzieci ma wielkie serducho i mało pojęcia o obowiązkach związanych z posiadaniem zwierzaka.
Jakie prezenty dla 3-latka kupić? Potrzebny Ci pomysł na prezent dla 3-letniego dziecka? Niezależnie od tego, z jakiej okazji kupujesz podarunek, propozycje umieszczone w naszym artykule z pewnością przypadną Ci do gustu. Znajdziesz tu ciekawe produkty dla dziewczynki, chłopca, a także uniwersalne. Sprawdź, jakie są najbardziej popularne prezenty dla 3-latków w 2023 roku. […]
jakie zwierzątko jest nad słonikiem? 4. Wytnijcie sobie teraz zwierzątka i połóżcie na stoliczku: słonik poszedł sobie na spacer, ile zwierzątek teraz Wam
Już miałam włożone do kosza sklepu internetowego wspaniałe akwarium z full wyposażaniem, akrylowe, dla dzieci, objętość 6 litrów (90zl). Wahałam się z wyborem, gdyż była również dostępna kula, słodka ale malutka z lampką (64zł). Postanowiłam więc trochę poszperać w sieci jak się to w ogóle wszystko ma.
Gość gość. Goście. Napisano Sierpień 20, 2013. Rodzice myślą, że jak dziecku kupią zwierzątko to będą mieli więcej wolnego czasu i bawić się nim nie będą musieli tyle, bo się
Młode marzycielki mogą wyruszyć na wyprawę prosto do baśniowego świata Enchantimals razem z zestawami lalka + zwierzątko! Enchantimals to grupa uroczych dziewczynek związanych ze swoimi ukochanymi zwierzątkami wyjątkową więzią – nie tylko nie odstępują od siebie na krok, lecz także wyglądają podobnie.
Zabawki dla 2 latka. Zabawki dla 2 latka należy wybierać w sposób przemyślany i pod konkretne dziecko. Nie wszystkie dwultaki są takie same i nie będą chciały bawić się tymi samymi zabawkami. Dużo zależy od usposobienia naszego 2 latka czy 2 latki. Ważne gdzie był, co widział i jakie wzorce ma na co dzień.
Jakie zwierzę jest najlepsze dla 5-latka? Wiem że wcale,ale siostra chce mieć zwirzaka.Rodzice mnie nie słuchają że to b edzie męka dla stworzonka,a ona (siostra)ma już rybkę,mamy psa,mojego szynszyla i mojego półkota.Help~! Zobacz 12 odpowiedzi na pytanie: Jakie zwierzę jest najlepsze dla 5-latka?
Sprawdź Tamagotchi zabawka gra 49w1 tamagoczi elektroniczna oryginalne jajko zwierzątko do karmienia zabawki prezent dla 3 latka 4 latka 5 latka jabłko w sklepie internetowym Twoja Dzidzia Zabawki i inne produkty najwyżej jakości ️ Atrakcyjne ceny i szybka wysyłka ⭐ Kup teraz!
Mówi, że mogę sobie kupić chomika, królika, świnkę morską, albo papuzke falistą, bo ona je kiedyś miała wiec mogłaby mi pomagać w jej pielegnowaniu. Z tych zwierząt najbardziej podoba mi się królik i świnka morska, może być też papużka falista. - Żółw- to raczej nie dla mnie. - Szynszyla-też niezbyt. Najbardziej
Q503n. 13:56 Jakie zwierzątko dla trzylatki?Cześć, może mi doradzicie jakie zwierzątko można kupić trzylatce, główne kryteria to: małe, puchate, mało inwazyjne (pies i kot odpadają), nieagresywne i proste w obsłudze ;) Zastanawiam się nad królikiem miniaturką, albo jakimś chomikiem czy świnką morską, ale nigdy nie miałam do czynienia z żadnymi zwierzakami, może ktoś coś polecić? 13:57 Misia pluszowego. Zdajesz sobie sprawę, że tak małe dziecko zamęczy zwierzaka na śmierć? 13:58 [2] +1I tak to wy będziecie się zajmować tym zwierzakiem. Wiec kupujcie to co wam odpowiada, a dziecko i tak będzie zadowolone 13:58 nie zamęczy, pytam o zwierzaka nie pluszaka, proszę czytać ze zrozumieniem :) 13:58 odpowiedzzanonimizowany8695126 Pretorianin Miś. Jak będzie miała 5 albo więcej to kot. 13:58 14:00 kurczę, pytam serio, jakieś małe zwierzątko klatkowe typu chomik albo króliczek, proszę o pomoc i nie róbcie sobie jaj :P 14:01 Może szczurek? Inteligentny, więc jakby co nie da się łatwo utuczyć/udusić/zgnieść itp. i fajnie wygląda - tylko nie mylcie z takimi kanałowymi szczurami. No i zawsze warto pamiętać, że prawdopodobnie dziecko przez przypadek coś mu zrobi. 14:01 Szczur - inne gryzonie sa zazwyczaj albo głupie albo będzie na 99% inteligentny, na 99% bardzo towarzyski i skory do zabawy i na 99% nie bedzie zachowywał się agresywnie sam z siebie tyle ze jesli to bedzie jeden szczurek a nie para szczurow to trzeba mu poswiecac odpowiednio duzo czasu - to bardzo towarzyskie zwierzeta. No i niestety dosc rzadko umierają ze starości - lata badan laboratoryjnych zrobiły swojechomika nie polecam - chamskie toto, głupie i gryzie 14:02 Szkoda szczurka. Kupcie chomika. Długo nie pożyje, bo się pewnie idiota sam zabije. Jak mała podrośnie to pieska czy tam kotka. 14:05 Może fretka? Mała, miła, lubi się bawić. 14:06 14:06 [11] Fretki są śmierdzące i wredne :| 14:08😐 14:10 Małe puchate zwierzątka są przez trzyletnie dzieci nadmiernie za tym to na rodziców spadnie obowiązek sprzątania klatki po tym dobra zwierzaka radziłbym poczekać. 14:15😜 odpowiedzLoczek160 El Loco Boracho hmmm... :) 14:16 Boa dusicielazadnych kotkow/pieskow, bo dzieciak zameczy zwierze 14:19😍 Ja p***, zwierzę dla trzylatki, co za świat... 14:19 Chomik czy mysz mogą być za delikatne dla tak małego dziecka. Królik ma ostre pazury jak ich się regularnie nie przycina i zdażają się narwane osobniki co to nie będą chciały się z dzieckiem integrować. Zastanówcie się nad myszoskoczkiem albo szynszylą (aczkolwiek szynszyle dość mocno kłaczą). Świnki morskiej nie polecam, głośne to :P 14:21 a jak ktoś ma zwierzaka przed dzieckiem to ma się go pozbywać wraz z narodzinami malucha, bo zamęczy? bicz że to rodzice będą musieli się zwierzakiem opiekować, rodzice są na to przygotowani i skoro dali radę z dzieckiem to dadzą radę też ze zwierzęciem :P i nie martwcie się, dziecko nie zamęczy zwierzaka na śmierć, dziecko jest nadzwyczaj rozumne w tych sprawach i nawet biedronki traktuje z nadzwyczajną czułością i ostrożnością :)najbardziej się skłaniam ku królikowi miniaturce, pytanie czy to fajne zwierzę i czy nie jest agresywne?nutka - szynszyla to jest niezły pomysł, ale czy one nie mają takich samych pazurów jak króliki? 14:23 Królik to tylko fajnie jest tak jak mówisz, to tylko szczurek. 14:24 [*] dla zwierzaka, tak w razie czego 14:25 odpowiedzLoczek160 El Loco Boracho [11] Fretka odpada w przypadku małego dziecka. 14:28 Zależy co rozumiesz przez fajne zwierze. Królik jest może puchaty i słodki, ale:- dużo sra - przygotuj się na sprzątanie kulek po każdym wypuszczeniu po domu- zdziera i zjada tapetę jak postawisz klatkę w nieodpowiednim miejscu- gryzie się i drapie jak dotkniesz w nieodpowiednim miejscu albo coś- potrafi sikać 'z zaskoczenia'- trudno złapać :PPoza tym są dosyć głupie i nie potrafią nic ciekawego, ale jak takiego nie pokochać? :D =>Najlepiej nie kupuj dla takiego małego dziecka żadnego zwierzaka. 14:29 Już współczuję temu zwierzakowi, cokolwiek by to nie było. Głupotą jest, moim zdaniem, kupowanie małego zwierzaczka takiemu dziecku. 14:30 Króliki są głupie jak but, nie polecam. Tłucze się w nocy po klatce i nie daje spać. Chyba szczurek najlepszy do wyboru, chociaż ja kupiłem dla mojej małej (no dobra, dla siebie też) jeża i jest zajebisty. 14:31 odpowiedzzanonimizowany86194346 Generał Nie rozumiem, w czym większość się tu wypowiadających widzi problem? Chyba dobrze by było, gdyby dziecko miało konktakty ze zwierzętami, by nauczyło się, że to myślące i czujące istosty żeby potem nie wyrosło z nich coś co chce je topić albo przywiązywać do drzewa i zostawiać w rodzicie mają się tym zwierzęciem opiekować i pilnować, także przed dzieckiem, to co jest nie tak? 14:35 Jeśli rodzicie mają się tym zwierzęciem opiekować i pilnować, także przed dzieckiem, to co jest nie tak?To nie ma różnicy jakie zwierze wezmą. Niech wybiorą takie, które im będzie sprawiało najmniej problemu. 14:36 Najlepiej gupiki + akwarium. Są średnio puchate ale za to mało inwazyjne (no chyba, że ktoś stłucze akwarium).Zastanawia mnie czemu pies odpada ? Bo jest za inteligenty i trzeba się nim zająć a chomika to można zamknąć w klatce ? :/Gryzoniem też trzeba się zająć. Dzieciakiem będąc miałem świnkę morską i nie chcę więcej (tyle, że ja miałem trochę więcej niż 3 lata i musiałem się nią FAKTYCZNIE zająć). Tak na marginesie po co jej ten zwierzak ? Do głaskania ? Może sobie lepiej darujcie ? Chociaż daleki jestem od stwierdzenia, że dziecko na pewno zwierzaka zadusi albo zamęczy w inny sposób. Chodzi mi raczej o kwestie podejścia do zwierzęcia jak do zabawki/przedmiotu. 14:46 Tak mi się przypomniało ----> 14:56 14:57 odpowiedzzanonimizowany77354945 Senator Moim zdaniem 3-letnie dziecko jest za małe na zwierzaka, ale to nie moja sprawa. Brałbym myszoskoczka, a raczej dwa myszoskoczki, bo lubią towarzystwo.+coś pomiędzy myszką/chomikiem, a szczurem+imo ładniejsze od szczura, bo mają owłosione ogonki i ładniejsze pyszczki+niezbyt wymagające tzn. sprzątanie klatki raz na tydzień (ew. 2 tygodnie), woda, jedzenie + np. kostka wapienna do piłowania pazurków (lubią przypiłować w nocy :P)+"inteligentniejsze" od chomików na pewno i nie tłuką się bezsensownie po klatce w nocy 14:59 zielona żabka? :Pmoja siostra ma swinke morską. Zwierzak dość kontaktowy, przy tym wymaga mało obsługi (raz na pare dni mu kuwete wymienić). Polecamco do szynszyli to nie bardzo polecam bo to zwierzatko nocne... chociaż mała szynszyla wygląda przesłodko ---> 15:00👍 Grzechotnik - bardzo praktyczny, zwierzatko i grzechotka w jednym. 15:04😉 Zdajesz sobie oczywiscie sprawe z tego ze to WY czyli rodzice bedziecie sie nim zajmowac bo nie sadze zeby 3 letnie dziecko bylo w stanie sprzatnac w klatce chomika czy nakarmic. No i o zadnym braniu na reke nie ma mowy, moze popatrzec przez prety. Ja swojego chomika na rece 3 letniemu dziecku bym nie dal, ugryzie ją czy jego, dzieciak sie zdenerwuje i rzuci o sciane... 15:05 Króliki mają twarde i grube pazury, szynszyle mają krótkie igiełki podobno do chomiczych tylko w trochę większym szynszyli nigdy nie miałam, ale te które spotykałam były fajnymi sympatycznymi zwierzątkami. Króliki bywają różne. Ja miałam fajnego nawet, aczkolwiek blizny po jego pazurach mam do dziś (a królika nie mam od 7 lat), za to królik mojego brata to jakies zło wcielone, nawet karmy mu nasypać nie mozna bo się z zębami rzuca :/ 15:14👍 odpowiedzzanonimizowany37078100 Generał Polecam skorpiona, jak dzieciak będzie chciał zwierzaczka zamęczyć to go ukąsi w łapę i skutecznie go to zniechęci :) 15:19 A ja mimo wszystko polecam ci kota, nie jest to zwierzak tak inwazyjny jakby się mogło wydawać, a w porównaniu z królikiem czy nawet mniejszym chomikiem jest mniej roboty (a koty mam dwa). Mały gryzoń klatkowy może się wydawać łatwiejszym rozwiązaniem, ale klatkę trzeba sprzątać naprawdę często, jest z tym pełno roboty, z kotami te nieprzyjemne obowiązki zajmują mi niecałe 5 minut dziennie. A z królikiem mam jedną przestrogę - kiedyś kupiłem sobie takiego, była to niby "trochę starsza miniaturka", okazał się to całkiem mały hodowlany, który po jakimś czasie nie mieścił się w klatce na niego przeznaczonej, na szczęście mam w rodzinie hodowcę który trochę go utuczył i ubił. 15:19 odpowiedzzanonimizowany8675422 Legionista 15:38 nic, co by dziecko mogło dotknąć, mówię serio. 15:53 Skolopendra: małe, nieinwazyjne i proste w obsłudze. Nie jest może puchate, ale jako "zabawka" dla 3 latki powinno dać radę. 15:55 Zwierzątko dla tu nie ma wyobraźni... 15:57👍 17:32 odpowiedzDeton175 Know thyself rybki, mysz, chomik i ew. jeszcze już są spore, potrzebują miejsca, gryzą wszelkie kable, dywany, często trzeba sprzątać w klatce (inaczej smród zabija) a jak się trafi zdrowy i się dba to sporo mogą przeżyć (mój jakieś 8-9 lat). 17:36 Wonsz, zaskroniec najlepiej. 18:53 19:17 odpowiedzzanonimizowany8589064 Chorąży Jak juz wszystkich wzielo na wspominki to i ja wrzuce "zwierzatko" > 20:28 odpowiedzzanonimizowany869910113 Legend Jak już ktoś wyżej wspomniał to Wy będziecie odpowiedzialni za zwierzaka, dziecko będzie się z nim co najwyżej bawiło. Czy jesteście na to gotowi? Piszesz, że nigdy wcześniej nie miałaś zwierzęcia w domu, co automatycznie włącza światełko alarmowe. Inny forumowicz słusznie zauważył, że zwierze to nie zabawka, w jakim więc charakterze ma być u Was w domu? Towarzysza zabaw córki? Okay, ale w takiej sytuacji najbardziej pasują zwierzęta "rozumne". Małe gryzonie nie wchodzą w grę. Sęk w tym, że zwierzęta "rozumne" wymagają więcej opieki. Co możecie zaofiarować nowemu członkowi rodziny, ile czasu mu poświęcicie, jakie warunki mu stworzycie by się nie męczył?Szczur jest zwierzęciem inteligentnym, ale krótko żyjącym. Czy to ma znaczenie? Jeśli to nie ma być zabawka, to dziecko powinno się do zwierzątka przywiązać i nauczyć się nim opiekować z biegiem lat. Jak zareaguje za 2 czy 3 lata w obliczu straty?Mały piesek albo kotek, to byłoby dobre rozwiązanie, ale Ty mówisz kategorycznie NIE. Dziecko razem z pieskiem/kotkiem by dorastało, uczyło by się różnych pożytecznych zachowań, nauczyłoby się brać odpowiedzialność za mniejszego domownika, z którym spędzałoby mnóstwo czasu. Pod względem wychowawczym pies lub kot to strzał w dziesiątkę - pozwoliłoby to dziecku nabrać swoistej wrażliwości wobec potrzeb innych niż własne. Rozwinięcie empatii u dziecka najlepiej przebiega w obecności zwierząt domowych. 20:37 odpowiedzRod35 Niereformowalny Sceptyk Zwierzę dla 3-latki? Aż tak "dobrym" rodzicem chcesz być? Bo ja na razie wyczuwam tutaj zwykły kaprys małego dziecka, które chce nową zabawkę. Sam nigdy nie posiadałem zwierząt, co nie znaczy, że ich nie lubię, ale damn it, jak chcesz dobrze dla dzieciaka, tu nie kupuj mu zwierzaka. Może za parę lat. 20:43 Dla takiego dziecka najlepiej na początek akwarium z dla dzieciaka to frajda a dla Wan duzo mniejszy co najważniejsze - dziecko uczy się odpowiedzialności i dbania o zwierzątko (regularne karmienie, pilnowanie żeby rybki miały światło itd - dla trzylatka w sam raz).Fakt - rybki nie przytuli - ale za to pozwoli Wam zorientować się czy jesteście gotowi na naprawde nie jest zabawka. Dziecko może się znudzić, Wy też możecie mieć już kiedy zobaczycie że to się sprawdza z rybkami - to możecie pomyśleć o czymś królik to nie te miniaturka bo one są niesamowcie wrażliwe i szybko padają - lepszy klasyczny szary królik hodowlany. 21:49 dobra, widzę że hejterzy nie odpuszczą :) nie mogę już edytować tytułu, ale chodzi mi o pomoc w wyborze zwierzaczka dla RODZICÓW TRZYLATKI :) chyba jasne jest że dziecko nie będzie samo się nim zajmowało, tylko bawiło i głaskało, a rodzice będą załatwiać całą resztę... i proszę mi nie pisać że świnki morskie to nie zabawki do głaskania tylko pełnoprawni członkowie rodziny, bo to brzmi absurdalnie :) psa nie chcemy bo nie ma chętnych na wychodzenie na spacery o niemoralnych porach, a kotów nie cierpię, natomiast z chomikiem damy radę i obiecuję wszelkim obrońcom praw gryzoni nie zamęczyć go na śmierć :P 21:52 Chomika naprawdę odradzam, bo to głupie piszesz, że twoja pociecha naprawdę nie zamierza sprawdzać wytrzymałości zwierzęcia, to szczurek będzie najlepszym wyjściem. Inteligencja to największa zaleta tych gryzoni :) 21:56 odpowiedzzanonimizowany63660689 Generał Bawiło i głaskało :)Za dużo Shreka się w domu 13-to miesięcznego łobuza, który też głaszcze dwa malutkie, puchate yoreczki... które na jego widok spieprzają w podskokach :) Tak, zaraz odpiszesz, że to dla 3-latki. Mam siostrzenicę 5-letnią, która wdomu ma yorka. I jak dziewczynka chce "pogłaskać" pieseczka to idzie i go bierze. Nieważne czy piesek chce i co akurat zwierzak dla maluch TAK, ale absolutnie wybijcie sobie z głowy: chomiczki, myszki, szczurki, świnki i inne podatne na szybkie unicestwienie istoty. 21:58 pomimo wszystkich zalet jakie napisaliście, chyba nie uda mi się przekonać do szczurka,, bałabym się tego dotknąć :P Setak - a niby dlaczego? zwierzak taki siedzi w klatce czy innym terrarium a wypuszczany jest pod kontrolą rodziców, co takiego może się stać? po za tym pisałam, że dziecko jest dosyć rozgarnięte jak na swój wiek i mówię Wam że nie udusi i nie zamęczy :) 22:03😐 odpowiedzgacek160 FISHKI dot NET Myszki lub chomik dżungarski >> niestety oba zwierzątka w przypływie miłości i głaskaniu są zakopane w przydomowym ogródku :( 22:04😱 odpowiedzjiser94 generał-major Zajcef 22:20👍 22:21 To kup świnkę morską, ale wiedz, ze zwierzak będzie prawdopodobnie cierpiał. Trzyletnie dziecko (tak, wiem, każdy rodzic ma niezwykle rozgarnięte dziecko) nie rozumie tego, ze puchate słodkie stworzonko nie potrzebuje tyle czułości ile ono che mu podarować, za to jestem pewien, że jest w stanie samodzielnie otworzyć klatkę. Pies byłby tu najlepszym rozwiązaniem, ale też pod warunkiem, że byłby on dla was, a nie dla dziecka. Jeśli nie jest to kaprys dziecka, któremu ulegacie tylko z pełną świadomością kupujecie zwierzaka dla siebie to ok tylko w jakim celu? Dzieciak ma jeszcze masę czasu by integrować się z fauną tego świata oraz uczyć empatii i wrażliwości, zapewniam, że nic się nie stanie jeśli poczekacie z tym jeszcze ze dwa lata. 22:52 Pancernik ponoć może wytrzymać całkiem spore naprężenia, więc przy ataku czułości małego dziecka jest szansa, że nie zdechnie ;) 22:55👍 ^ a nawet jak zdechnie, to nadal może dziecku towarzyszyć a może i czegoś nauczyć ;)Świnka wietnamska 23:00📄 PTAKEDla rodziców też będzie. 23:06👍 świnki morskiej tez nie polecam:F Moja znajoma jest fanatyczka - calkiem spore stadko trzyma w domu i te zwierzatka sa sliczne ale tez glupie jak but:D U niej generalnie dziela sie na 3 grupy - te ktore zachowuja sie jakby cierpialy na zespol downa, te ktore zachowuja sie jakby cierpialy na zespół downa połączony z ADHD i te ktore zachowują się jakby cierpiały na zespół downa połączony z paranoją:F Pozatym niestety bardzo mocno uczulają (podobnie jak fretki lub koty) i o ile ja np spokojnie moge trzymac szczury przy sobie przez ok 30 min bez zadnych objawow to przy swinkach morskich po 5 min kontaktu jestem caly oblepiony wlasnymi smarkami i czerwony jak szczurka i tyle:D - najlepiej od prywatnego hodowcy nie ze sklepu - jak dolozysz troche wiecej to mozesz miec jakiegos rasowego, pięknego szczurka - Dumbo, Fuzz lub jeszcze inniejszy i ja osobiscie uważam ze to bardzo dobry pomysl - im wczesniej bedzie sie pociecha wychowywac w otoczeniu zwierzat tym lepiej. 23:38 odpowiedzRod35 Niereformowalny Sceptyk [58] Pies czy kot do zdecydowanie najgorszy wybór ze względu na samo dziecko. Te zwierzęta mogą źle odebrać zabawy dziecka, kot może podrapać, pies też może zrobić startCzytałem nawet o przypadkach kiedy psy, ekhm, dokonywały pewnych nieprzyjemnych czynności na małych stopTak więc najlepiej się wstrzymać. To będzie najlepszy wybór. Ja zwierzaka (nie licząc rybek) nie miałem, nie mam i nie chcę. I jakoś na tym nie ucierpiało moje dzieciństwo. Zresztą po cholerę mi było zwierzę skoro miałem klocki LEGO, plac zabaw i Cartoon Network. 23:55 23:56 Króliki i chomiki dostają czasami szału w nocy i nieźle hałasują. Mój królik z dzieciństwa lubił podczas "wychodnego" uciec za biurko/komodę i obgryzał kable. Może lepiej kupić rybkę? Nią nawet 3-latka mogła by się zajmować sama lub przy drobnej asyście rodziców. Chociaż podejrzewam, że szukacie zwierzaka, z uwagi na presję społeczną pt. "A Madzia ma królisia". Więc w ostateczności szczurek będzie najlepszym pomysłem. 00:04 Wiem o dwóch królikach, które zginęły z powodu takich właśnie dzieciątek. I tak, były to normalne, zdrowe, delikatne dzieciątka i nie, nie były świadome tego, że zwierzątka się psują. I nie, nie zrobiły tego specjalnie, tak wyszło. Moim zdaniem głupi pomysł. 00:09 Ale Żabka ma nadzwyczaj rozumne dziecko... 00:14 Dziecko łagodne i spokojne? Nauczyciele mogą mieć inne zdanie."Własne" dzieci są zawsze najlepsze, najmilsze, najspokojniejsze i najzdolniejsze itp. Tylko otoczenie ma inne zdanie. Raczej nic się nie zdziała w tym zwierząt a jak koniecznie chcesz jakieś zamęczyć to weź gryzonia, szczura najlepiej. Mniejsza strata po śmierci, ewentualnie może zaroić się w okolicy od trutek gdy sąsiedzi zobaczą jak go wywalasz na śmietnik. 07:15 Dobrze Ci radzili - ptasznik, grzechotnik - coś co będzie się umiało bronić, ale nie będzie z zasady zainteresowane dzieckiem jako posiłkiem - ten układ daje szanse obu stronom. 08:57 Misia pluszowego. Zdajesz sobie sprawę, że tak małe dziecko zamęczy zwierzaka na śmierć?A co ty wiesz o trzylatkach? I inni podobnie komentujacy?Zabawne. 09:05👍 [6] Dobre, puchaty to on jest ale czy mały? 09:32📄 na slunsku daja dzieciom gdy koncza trzy lata daja brylke wegla (przynosi szczescie), kilof i wysylaja na tydzien do kopalni bez jedzenia i picia, jesli przezyje to oznacza to, ze jest na tyle silne i na to zasluguje, a jesli nie - no coz... 10:09😱 stanson--> tak tylko Ty i Zielona zabka na tym forum macie dzieci, reszta to pryszczaci gimnazjalisci. Malo tego, nikt z nas na oczy nie widzial i nigdy nie mial kontaktu z jakimkolwiek dzieckiem a co dopiero 3 letnim! Nadzwyczaj rozumnym, rozwinietym, inteligentnym, grzecznym i w ogole 10:12👍 Jak to nie? Mam młodych kuzynów i strach pomyśleć, aby w ich ręce miały wpaść jakiekolwiek wyborem będzie rodzeństwo Zielona Żabko. Zróbcie sobie drugiego dzidziusia i będzie - Więcej niż ci się wydaje."Własne dzieci są zawsze najlepsze, najmilsze, najspokojniejsze i najzdolniejsze itp." - Otóż zaczynają więcej czaić, gdy mają około 8 Kup elektroniczne zwierzątko :D Niech się edukuje, nie szkodząc żywym ma to do siebie, że nie dopuszcza wielu sytuacji do swojego rozumu. Ja to rozumiem, ale czasem należy wykazać się pewną dozą rozsądku, a nie zaślepienia. :) 12:47 Może kup mu Tamagotchi?Dwa kliknięcia i kupa sprzątnięta. Dwa kliknięcia - zwierzak nakarmiony. Jak się nie spodoba to rzuci o ścianę. Sprzęt z lat 90 więc wytrzymalszy od współczesnych zabawek pokroju iPhone' tak niemowlęta łatwo obsługiwać to byłoby marzenie....Mnie rodzice nie lubili bo dostałem Tamagotchi z Alienem : 21:10 odpowiedzDeton175 Know thyself Świnki morskie są dosyć mało wymagające i niezbyt szybkie, potrafią pozyc pare lat. Szynszyla to już chyba większy kaliber, powinna mieć duża klatkę itd. 21:17 W wieku trzech lat dostałem królika i jakoś przeżył długo ze mną ;) Tak jak wspomniał hopkins - nie zmieniałem mu trocin, z czasem dopiero zacząłem karmić i tak na marginesie, taka ciekawostka: ja go dostałem to chciałem nazwać Łoś, rodzice mi to wybili i skończyło się na Kukułce. Dla rodziców nazywali go (tak, go!) Zuzia, a ja potem zmieniłem na mieć zwierzaka, jak jest się małym ;) 21:26 Ja dostalem zolwia wodnego. Lucek go nazwalem ale bylem juz troszke starszy :) Juz musialem sie nim sam zajmowac, zmieniac wode i tak dalej. Chyba z 6~7 lat mialem i cieszylem sie jak glupi. 21:48 Dla wszystkich, którzy nie wierzą, że 3-latek może nie udusić zwierzęcia przy pierwszym kontakcie - da się. Ale tylko, jak się z dzieckiem rozmawia, miast sadzać go przed telewizorem i liczyć, że wychowa się sam aż do momentu, w którym będzie musiał iśc do podstawówki i znów mamy problem z głowy do osiemnastki, bo "szkoła wychowa".Dwuletnie dziecko, wychowane, a nie odchowane, krzywdy zwierzęciu nie zrobi, jeśli się mu wytłumaczy, że to żywe stworzenie. Przykład znany z autopsji - dwulatka (obecnie prawie trzylatka) poznała się z małym psem, wyglądającym jak przytulanka, jakich ma wiele. Po wytłumaczeniu jej, że nie można go łapać za ogon, mocno ściskać ani się z nim walać po podłodze jak z pierwszym lepszym misiem, za to można głaskać (delikatnie), trzyma się zasad do dziś i bardzo psiaka lubi, a on przed nią nie spieprza, bojąc się panicznie, że go zgniecie. Wszystko oczywiście i tak pod nadzorem, ale póki co, dzieciak jest cholernie rezolutny i wie, czym się różni zabawka od żywej ale po raz kolejny powtórzę, to kwestia wychowania i wytłumaczenia dziecku, na czym świat stoi, zamiast bezstresowego rozpuszczania latorośli, której nic się nie co do pytania Żabki - gryzonie (poza szczurami), jak zostało powiedziane, są głupie jak but z lewej nogi i pociecha z nich marna, szczególnie dla 3-latka, który ma problem ze skupieniem się na jednej rzeczy przez 5 minut. Jasne, to dobry początek treningu odpowiedzialności, choćby miał się maluch przyglądać, jak się nim zajmują - zawsze najlepszy w takim wypadku jest pies. Mówisz, że nie chcecie z nim wychodzić o dzikich porach? Psa da się wychować, by wychodził o takich godzinach, jakie wam pasują i wcale nie jest to straszliwie uciążliwe. Przy okazji, choćby wygladał jak kulka futra do przytulania, nie da się łatwo udusić nawet dziecku o wyjątkowych umiejętnościach mordowania zwierząt. Poza tym, jeśli zostanie odpowiednio wychowany, nie ugryzie członka miałem psa od praktycznie narodzin (pojawił sie w domu niemal równocześnie ze mną) i nie wyobrażam sobie lepszego towarzysza zabaw dla dziecka. 21:49 21:50 Yogh pies to akurat duzy krok dla rodzicow tez jakby nie patrzec :) 21:54 Yoghurt +1Pies, labrador, lub cos mniejszego, polecam, bedą jak 2 bratnie dusze teraz :) 22:27 odpowiedzzanonimizowany69080926 Konsul Króliczek. Małe dzieci kochają króliczki. 22:58 Miałem w opiece Staffa (nie mylić z Amstaffem). Wtedy moje bliźniaki miały 2,5 roku. Nie mogłem uwierzyć, że akceptuje moją córkę siedzącą mu między łapami i ściskającą go za szyję. Są psy i są się na nich znasz - pies zrozumie do wychodzenia - mój Shih-tzu wychodził o 10:00 (czasem nawet mu się nie chciało) a najpóźniej o 24:00, beż żadnego problemu. Mój pierwszy pies rozumiał, kiedy kazałem mu się wysikać w ogródku (np. jak załatwiał potrzebę nie w tym miejscu), rozumiał - idź pod drzwi, idź pod balkon, idź do pokoju (mojego). Doskonale na polecenie szedł do wymienionych członków rodziny. Jeździłem z nim na rowerze w zaprzęgu i próbowałem go nauczyć komend "w lewo" i "w prawo" na skrzyżowaniach dróg, ale już nie do psów "dla dzieci" to po przeglądnięciu leksykonu znajdziesz taką rasę, która będzie najlepiej odpowiadała twoim warunkom. Bo PSA kupuję się do WYMAGAŃ i ZADAŃ a nie dla wyglądu. Dlatego niektórzy potrzebują Rotweiler'a czy Dobermana (który IMHO również jest świetnym kompanem w domu), a inni psa zaprzęgowego, czy łowieckiego, a jeszcze inni będę decydował się na psa (moje bliźniaki teraz dochodzą do 4 lat, ale raczej z tym poczekam +2/3 lata) to nie inaczej niż Shih-tzu lub King Charles Cavalier czy inne gryzoństwo odpada - wiem że nie dalibyśmy rady upilnować. Maluchy są za sprytne i zbyt energiczne. 23:16 odpowiedzzanonimizowany631395120 Legend Może żółwia? Jest szansa że nie udusi przy pierwszym kontakcie, ale z drugiej strony może będzie bulwers "CZEMU ŻÓŁWIK SIE SCHOWAŁ?!!! CE ŻÓŁWIKA!!!" po czym może mu zrobić krzywdę chęcią wydłubania go. No i żółw jest w stanie swoją szczęką zmiażdżyć wieku 3 lat dopiero można dać dziecku plastikową zabawkę, a Ty chcesz dać mu żywe zwierzę. Zastanów się czy te kilka chwil szczęścia dziecka są warte późniejszego płaczu no i martwego zwierzaka :( 23:30 Spookhouse Osobiście wstrzymałbym się co najmniej 2 lata i wtedy jakiegoś szczura czy chomika. A w międzyczasie Tamagotchi czy np. Eye Peta na PS3. :) 23:56😜 A propos głupoty chomików -swojemu dawałem często cała biszkopty. Widok jak bezskutecznie próbował je skitrać do domku przez zbyt małe okienko/drzwi - bezcenny. 00:06 odpowiedzHUtH120 kolega truskawkowy Takie to straszne kiedy dziecko zabije jakiegoś głupiego gryzonia(a bardzo łatwo to zrobić)? Jedynie strata pieniędzy i tyle. Ja w ogóle nie rozumiem jak można trzymać takie zwierzę w klatkach itp. tylko dla zabawy czy rozrywki, a nie np. na obiad, tak jak to jest z królikami i wtedy jeszcze ma to jakiś sens. 00:14 Hut -> ho ho ho, ale jestem kontrowersyjny, prawdziwy nonkonformista pierwszej klasy ze znaczkiem -> Jasne, że to odpowiedzialność. Ale dom bez jakiegoś sierściucha wszelkiej maści i rozmiaru to nie dom, koniec końców zawsze warto się poświęcić :) 00:28 ok, ja bardzo lubię psy, ale pies raczej nie będzie szczęśliwy zostając 9 godzin dziennie sam, a gryzoń zawsze ma jakieś tam kręciołki i inne zabawki w klatce, po za tym nie wyobrażam sobie trzymać w bloku psa, szkoda psaw tym momencie jesteśmy już zdecydowani na zwykłego chomika, chyba że ktoś spróbuje mnie jednak namówić na świnkę morską :) 07:39 Akurat nie chodziło mi o gryzoniowy ból istnienia, tylko prostą sprawę - jak chomik/króliczek/świnka nie będą miały "ochoty się przytulać", to po prostu dziabną albo podrapią. I będzie płacz i zgrzytanie zębów. Chomik jest najsłabszym pomysłem - małe, kruche i krótko żyjące, do tego dość często chorujące. 07:51 odpowiedzzanonimizowany83603512 Senator Ja miałem gryzonie w wieku 4 lat i więcej, znaczy się rodzice mieli, bo ja chciałem :)Ale byłem też niespotykanie inteligentnym dzieckiem. I cóż, tak mi już w sumie zostało ;)Ale gryzoń to marna atrakcja dla dziecka, 2 tygodnie zabawy, a potem takie zwierze idzie w odstawkę. Zmuś się do kota, bo to zwierzaki nieporównywalnie bardziej atrakcyjne, a obowiązków jest przy nich na dobrą sprawę mniej niż przy króliku 08:32😊 odpowiedzApi1590 dziwny człowiek... Jeśli chomik lub jakiś inny gryzoń ma zostawać na taki długi czas sam, to lepiej kupić dwa. Np. dwie samiczki. 10:38👍 @Zielona Żabka,Miałem kiedyś, starszym dzieckiem będąc chomika (właściwie to był zwierzak siostry) - miło wspominam, nie wiem dlaczego wszyscy tak tego chomika hejtują ;-)Czyste to-to było, fajne, puchate, "sweet" i nie gryzło (weź poprawkę, że zdarzają się jednak osobniki agresywne). Siostra przyniosła go jak był jeszcze bardzo mały wraz z jednym z tych życiowych poradników jak się takim gryzoniem zajmować ;-) O dziwo, było tam kilka naprawdę przydatnych rad - choćby takich, żeby wstawić mu do klatki mały słoik, do którego będzie się załatwiał (potwierdziło się w 100% - zwierzak tam "lał i srał", więc słoik trzeba było czyścić codziennie, ale za to klatkę rzadziej). Pielęgnacji też jakiejś specjalnej nie wymagał - dobrze jest kupić mu jedzenie, na którym będzie mógł nieco stępić ząbki i co jakiś czas trzeba mu obciąć pazurki (mój był wtedy nieźle zestresowany).Jedyna "wada" tego zwierzaka, to fakt, że krótko żyje: jakieś 2-3 lata max. Wasza latorośl będzie przeżywała, kiedy "zejdzie", z drugiej strony jest to też jakaś szkoła życia. Warto jednak dziecko na to przygotować. Wiadomo też, że zwierzakiem będziecie się głównie zajmować Wy (rodzice), ale warto dziecko też włączyć w część obowiązków (karmienie, pojenie, wymiana ściółki w klatce) - oczywiście pod waszym nadzorem. To uczy Wypowiedzi hejterów nie bierz na serio ;-) Takie już jest to forum, gdzie "cennych rad" udzielają rodzicom bezdzietni nastolatkowie - vide "yntelygent" z drugiego posta, który temat strollował (pozostali też nie lepsi, z małymi wyjątkami).ps2. Moja córka ma 2,5 roku - w domu zwierzaka nie mam, ale u teściów pojawił się właśnie mały kotek. A teściowa zajmuje się córką dopóki żona nie skończy pracy. Wbrew zapowiedziom bezdzietnego raziela i innych nastolatków mała nie zmasakrowała kota, nie udusiła i nie zrobiła mu nic złego - wystarczyło jej raz powiedzieć, że to żywe stworzenie i wytłumaczyć co wolno a czego nie :). Chętnie z babcią go karmi, bawi się z nim, głaszcze, a kot nie spierdziela. Także po raz kolejny powtórzę - zignoruj wypowiedzi bezdzietnych trolii :D 10:55😊 To może małe akwarium ? Ładnie wygląda pyta mama -... czemu masz mokre włoski ?--Pocałowałem rybkę na dobranoc- 11:05 a tak wlasciwie to czemu nie szczur? :D 13:02 Bulzaj -> Bo szczury są przecież fe i ble i mają w sobie jakieś wewnętrzne tym, jak ci się trafi taki z trzema łapkami, istnieje ryzyko, że ci wyrośnie na brzydkiego, grubego anglika. 13:15😁 Poza tym, jak ci się trafi taki z trzema łapkami, istnieje ryzyko, że ci wyrośnie na brzydkiego, grubego -> :* 13:26😃 Albo zechce przejąć władzę nad światem! 13:30 Żabka - a pies? Pies wychowany od małego z dzieckiem będzie świetnym towarzyszem. Koty też nie są złe, ale generalnie mają dzieci gdzieś ew. przed nimi uciekają :D Poza tym mały kot może być zazdrosny o dziecko, no i mały kot drapie... mały pies w sumie też :D 13:32😐 odpowiedzzanonimizowany8499796 Generał Ależ ten Yoghurt zdziadział. 13:33 Jasiu -> Żabka nie chce zostawiać psa na pół dnia samego, dlatego też w sumie słusznie nie bierze, choć byłby to najlepszy kota wziąć nie może, bo wyssie dziecku duszę. Chyba, ze urodziło jej się rude potomstwo, wtedy nie ma żadnych -> Que? 13:34 Ja mam sympatyczne zwierze. I szczfane. Ale ze szczurami bywa różnie - niektóre są bardzo inteligentne i towarzyskie a inne... cóż... inne po prostu i dobrze by było posiadać pokój, w którym nikt nie śpi. Nie jest łatwo zagonić szczura do łóżka, oj nie. A o 2 może mu się ubzdurać, że ma smak na kostkę wapienną. Ale co do tematu:Zielona Żabka -> Ja bym polecał dinozaura, bo sam miałem i dobrze wspominam. Ale koledzy mieli kotki i psy a też się cieszyli, więc sama sobie wybierz: spytaj się rodziców dziecka jakie chcą mieć zwierzątko, albo wstrzymaj się X lat aż dziecku się ubzdura "Mamo, mamo możemy mieć XXXX" to problem z głowy, bo masz zagwarantowane przynajmniej częściowe zainteresowanie zwierzakiem ze strony trzylatki ;)I mam nadzieję, że rodzice wiedzą, że prezent dla ich dziecka zamierza być żywy przez jakiś czas. Jakby mnie znajomi zafundowali taki prezent to bym się tak wnerwił, że trafiłbym na pierwsze strony gazet. 13:34😜 Kup dziecku zieloną żabkę. 14:32 odpowiedzjiser94 generał-major Zajcef Żabka nie chce zostawiać psa na pół dnia samego, dlatego też w sumie słusznie nie bierze, choć byłby to najlepszy kota tym bardziej. Może nie płaczą wtedy tak głośno jak psy, ale zdecydowanie gorzej przeżywają i mały kot drapie... mały pies w sumie teżMałe psy to raczej gryzą niż drapią. A gryźć potrafią piekielnie. I te ząbki jak igły. No cóż, taki mają etap rozwojowy.***Też bym obstawiał szczura, mimo że mamy wpisaną w tradycję wielowiekową nienawiść do nich :) 14:38👍 odpowiedzKanon227 Befsztyk nie istnieje 14:48👎 i proszę mi nie pisać że świnki morskie to nie zabawki do głaskania tylko pełnoprawni członkowie rodzinyMoże nie "członkowie rodziny", ale na pewno nie zabawki...Jak chcesz zabawkę to kup lalkę/pluszaka... 19:27 A tak w ogóle, to się podepnę pod temat. Jakieś trzy lata temu miałem kupować szczurka, ale zrezygnowałem, bo stwierdziłem, że nie będę miał czasu się nim/i zajmować. Wątek przypomniał mi o tej sytuacji, a że teraz nie będzie to dla mnie takim problemem, to pomyślałem, że na święta mogę sprawić sobie prezent. Pytanie tylko, czy pies może być zagrożeniem dla takiego zwierzaka? Kundelek jest spokojny, czasami trochę zazdrosny, ale ogólnie do innych zwierząt jest nastawiony przyjaźnie. Parę dni temu wziąłem spod okna ptaka, bo uderzył o szybę i się poobijał, więc musiałem go wziąć na kurację, a pies tylko go obwąchał i nic mu nie robił, także myślę, iż nie byłoby to problemem. Pytanie tylko, czy ma ktoś szczury i inne zwierzęta jednocześnie, np. kota albo psa? Są z tego powodu jakieś problemy? 19:37 marcus --> Tak na prawdę to nikt jednoznacznej odpowiedzi nie da, bo to zależy od psa :)Mój poprzednik psiak (terier czeski), jak od siostry przynosiliśmy chomika na przechowanie na czas jej wyjazdu, to pies wyczuwał od razu i za wszelką cenę chciał się dobrać do klatki. Szczęśliwie był niski, więc wystarczyło postawić na stole, ale pies był poddenerwowany. A jak w mieszkaniu mieliśmy mysz polną (nie wiadomo, jak do nas trafiła) to bez pudła ją wyniuchał i starał się wygonić zza szafek w kuchni :)Za to aktualny pies, kundelek, kompletnie nie zwraca w tym, że terier czeski był "projektowany" do polowania, więc ma silny instynkt. Za to mój kundelek instynktu nie ma za grosz, za patykami nie biega, za zającami nie goni, to i chomika nie rusza. Ale czort wie, jakiego ty masz psa. Więc najlepiej chyba wypożyczyć jakieś zwierzątko od znajomych i sprawdzić :)Herr Pietrus --> A propos chomików i głupoty - chomik siostry miał domek na kupie trocin, bo sobie podsypywał. Domek był z pudełka do golarki, trochę zniszczone, więc z jednej strony była dostał jabłuszko - okrągły mały kawałek. Brał go, wsadzał w rogu do norki, ten wypadał przez dziurkę, staczał się. Chomik wychodził, brał jabłko, wsadzał w rogu do norki, ten wypadał przez dziurkę, staczał się, chomik wychodził...Kurde, męczył się tak kilka minut, w końcu się zlitowałem i dziurkę zatkałem, ale co się uśmiałem to moje :) A wystarczyło położyć w drugim rogu domku :) 19:38 Można wiedzieć czemu nie pies ? 19:57 Predi2222 ---> [103] "ok, ja bardzo lubię psy, ale pies raczej nie będzie szczęśliwy zostając 9 godzin dziennie sam," 19:58👍 A dlaczego nie kociaka?Mam taką od tygodnia. Kupa radości :-) 20:03 [124] A no chyba że tak . 20:03 Nazwałem ją wiem jedno, życie moje i mojej zony, nigdy już nie będzie takie same. A za 6 m-cy dzidzius i żąadnych obaw o kotkę a tym bardziej o dziecko. JUz teraz, przy wizytach 4letnej siostrzenicy, Amsi zachowuje sie wzorowo, a ma dopiero 7 tygodni! 20:14 Kapciu nie boicie sie tych przebieglych kocich bakterii, ktore moga zaszkodzic kobiecie w ciazy? :) 20:15 +1 do kota/psaFajniejsze zwierzaki, bardziej rozumne i zabawowe, niż jakieś gryzonie. Plus-żyją dłużej od ale co w ogóle dziecko myśli o posiadaniu zwierzaka? Bo słowa nie widziałem na ten temat ;). Chce, męczy o niego? Mówi, co by chciało? Bo jak to jest inicjatywa rodziców, a nie dziecka, to nie ma sensu w tym momencie. 20:24😈 Proponują ślimaczka afrykańskiego ;]. 21:06 hopkins, jeśli mówimy o tym samym urban legend, to nie bakterie, tylko pierwotniaki. :Pkapciu, ja bym się nie cieszyła, 7tygodniowemu kociakowi charakter zdąży się jeszcze 3 razy zmienić. ;> 21:24😉 xanat0s - a jaki mój był wkurzony, że biszkopt nie mieści się do środka :) 21:32 Oczywiście, próby wciśnięcia za dużego kawałka to klasyka gatunku, chomiki siostry też się mocowały :)A mi się jeszcze przypomniały próby wchodzenia do domu mojego psa - z długim kijem w pysku. Fakt faktem, po paru próbach załapał, że trzeba wchodzić bokiem, ale śmiechu też było sporo :) 21:43 odpowiedzjiser94 generał-major Zajcef Megera, toksoplazmoza to nie urban legend, tylko potwierdzony fakt medyczny. Pierwotniaki wywołują u płodów śmiertelne zmiany w układzie nerwowym. Tak właśnie sobie przypomniałem, że szczury też mogą być nosicielami doradzającym koty. Proszę, zastanówcie się nad tym, co radzicie. Ich przez min. 9h dziennie nie ma w domu. Tego się kotu nie robi. Po jakimś czasie dostanie depresji. 07:12 jiser, udowodniono też, że by doszło do zakażenia toksoplazmą, to właściwie trzeba zjeść surowe mięso. Więc wypadałoby zerwać z tym bzdurnym przekonaniem, że jak się jest w ciąży, to powinno się koty z domu wywalić - no chyba, że kobieta w ciąży zmienia się w krwiożerczą istotę.. :) 08:51 [107] lodrpilot - Wbrew zapowiedziom bezdzietnego raziela i innych nastolatków mała nie zmasakrowała kota, nie udusiła i nie zrobiła mu nic złego - wystarczyło jej raz powiedzieć, że to żywe stworzenie i wytłumaczyć co wolno a czego nieNo właśnie. Pewnej grupie osób ciężko wyjaśnić, bo mają jakieś swoje wyobrażenie wyssane z palca, że 2-letniemu dziecku można normalnie wytłumaczyć, że zwierzątko jest żywe, że czuje, że nie można ciągać za ogon, że trzeba się opiekować, głaskać czy karmić. Jedna taka rozmowa załatwi sprawę, co jak widać niektórym wydaje się bardzo dziwne czy Zielona Żabka ma już 3-letnią córkę, która rozumie z większości sfer ludzkiego życia dokładnie tyle samo co dorosła osoba, więc hejtowanie w tym wątku dot. katowania zwierząt przez dzieci jest co najmniej zabawne. 00:52 odpowiedzjiser94 generał-major Zajcef Mam 3-letnią córkę i też uważam, że dziecięcej tzw. inteligencji nie ma co przeceniać, ale tej hejt jest zupełnie niezasadny. Z drugiej strony, zupełnie nie ma co liczyć na to, że 3-latek będzie się zwierzątkiem zajmował. Nie ten poziom rozwoju. Dlatego zwierzątko trzeba kupić dla siebie, a nie dla ~~~>Nie jestem specjalistą, ale krótki research w internecie doprowadził mnie do następujących informacji:Ocenia się, że w Polsce do 70% kotów jest zarażonych tym pasożytem. Wśród ludzi w naszym kraju obecność przeciwciał świadczących o kontakcie z pierwotniakiem stwierdza się u około 50-80% populacji, przy czym z wiekiem prawdopodobieństwo styczności z pierwotniakiem rośnie (w wieku 25 lat sięga 25%). Jest to równoznaczne z częstością występowania tej natomiast zaraża się drogą pokarmową, zjadając zakażone produkty pochodzenia zarówno zwierzęcego (surowe, niedogotowane, grillowane lub wędzone mięso), jak i roślinnego – warzywa i owoce zanieczyszczone oocystami z kału kota. Są one zakaźne także dla innych nosicieli pośrednich. Istnieje potencjalna możliwość zarażenia się przez kontakt z wydzielinami i wydalinami innych zwierząt, u których cysty występują w śladowych ilościach. Możliwe jest także zakażenie przez wniknięcie oocyst przez spojówki lub mikrourazy na skórze dłoni podczas przygotowywania mięsa lub pracy w to podobne informacje, które usłyszałem kiedyś od znajomego weterynarza. Za źródło potencjalnego zagrożenia określała sprzątanie kocich odchodów. Z drugiej strony, tokso można się zarazić za pośrednictwem kału na kurzych jajach albo niepieczonego mięsa z kurczaka. Chodziło też jedynie o zakażenie pierwotne, nabyte w trakcie ciąży lub niedoleczone przed nią. 07:59 odpowiedzzanonimizowany809160 Legend Najbardziej odporny na skręcanie i zginanie jest chyba kot. 09:29 jiser, musiałabym odkopać swoje notatki sprzed paru lat /Internet nie jest dla mnie wiarygodnym źródłem wiedzy medycznej/, natomiast z tego, co pamiętam, to faktycznie większość kotów to osobniki seropozytywne /co nie znaczy chore/, a drogi zakażenia, jakie zacytowałeś, właściwie są stricte teoretyczne. Straszenie, że sprzątanie kocich odchodów może być źródłem zakażenia, powinno odejść do lamusa, w obecnych czasach i z obecnym stanem wiedzy to jest "sensacja" godna "Pani domu" czy "Świata kobiety", a nie fachowej, specjalistycznej wiedzy. 12:07 Myslales o tamagotchi :D? Ew. Furby 12:09 Forum: Jakie zwierzątko dla trzylatki?
Małe dzieci marzą o posiadaniu zwierzątka. Puszyste, słodkie zwierzaki wydają im się być idealnymi przyjaciółmi, zwłaszcza wtedy, kiedy królika posiada kolega ze szkolnej ławki, koleżanka z przedszkola opiekuje się pieskiem, a kuzyn godzinami patrzy na rybki w akwarium. Jak wybrać pierwsze zwierzątko dla dziecka, aby wszyscy byli zadowoleni z nowego domownika? Spis treści Zwierzątko w domu — więcej zalet czy wad?Jakie zwierzątko dla dziecka?Najlepsze zwierzątka dla dzieckaKiedy jest najlepszy czas na opiekę nad zwierzątkiem? Zwierzątko w domu — więcej zalet czy wad? Kontakt ze zwierzętami rozwija. Dziecko uczy się empatii, wrażliwości w stosunku do drugiej istoty oraz odpowiedzialności. Kontakty ze zwierzętami wpływają bardzo pozytywnie na rozwój dziecka, co udowodniono wielokrotnie badaniami naukowymi. Jednak zanim zdecydujemy się na nabycie nowego domownika, pojawia się wiele obaw: na kogo spadną obowiązki związane z pupilem? Czy damy radę dobrze opiekować się zwierzątkiem? I wreszcie: czy nowy przyjaciel nie znudzi się zbyt szybko naszemu dziecku? O tym, jak nauczyć dziecko opieki nad zwierzętami przeczytasz tutaj. Wszystkie wątpliwości warto rozważyć jeszcze przed zaproszeniem pupila w swoje progi, aby nie okazało się, że po kilku tygodniach zwierzę tylko zawadza i staje się niepotrzebnym balastem w rodzinie. To, jakie zwierzątko wybierzemy dla swojego dziecka, zależy od wielu czynników. Po pierwsze, jako rodzice i przyszli opiekunowie odpowiedzialni zarówno za bezpieczeństwo dziecka, jak i zwierzaka, zdecydujmy, jakie zwierzę będzie najodpowiedniejsze do wieku i stopnia rozwoju dziecka. Czasem kilkuletnie dzieci są w stanie zaopiekować się czworonogiem, innym razem bezpieczniejszym wyborem będą rybki. Po drugie, warto zastanowić się nad przeszkodami, które pojawią się w trakcie opieki nad pupilem. Właściwa ilość miejsca, meble, stopień nagrzania mieszkania, czas poświęcany na spacery, karmienie, zabawę -większość tych czynników wpłynie na wybór zwierzaka. Po trzecie, czy ktoś w domu ma alergie? To jeden z najważniejszych punktów, które wpłyną na decyzję o posiadaniu pupila. Alergie na sierść kota, królika lub inne uczulenia są ważnym aspektem, który należy przemyśleć przed ostateczną decyzją. Najlepsze zwierzątka dla dziecka Pies lub kot aż to najbardziej popularne zwierzaki domowe, istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że nasze dziecko poprosi o takiego pupila. Czworonogi to świetni towarzysze, z którymi można nawiązać bliski kontakt, jednak trzeba pamiętać, że opieka nad nimi wymaga również dużo czasu. Codzienne spacery, odpowiednie żywienie, właściwe wyposażenie: kuweta, miski, legowiska to elementy, o których nie można zapominać, jeśli chcemy wziąć pod swój dach czworonoga. Jeśli zdecydujemy się na psa lub kota, zobowiążemy się także do dbania o jego zdrowie, np. regularnych szczepień. Jest to wybór na długie lata: kot lub pies, w zależności od rasy zostaną z nami 10 do 20 lat. Ptaszki aż do wyboru mamy wiele gatunków ptaszków, które można hodować w domu. Tacy pupile wymagają dużej klatki i właściwego urządzenia mieszkania, kiedy je wypuszczamy z klatki. Należy pamiętać np. o zakrywaniu okien i luster i zatkaniu szczelin za meblami. Papużki czy kanarki to wspaniali lokatorzy dla tych, którzy lubią słyszeć swojego pupila. Nie wymagają dużo czasu spędzanego na zabawie, ale należy troszczyć się o ich stan zdrowia i właściwe żywienie. Sklep Zoologiczny wybór artykułów dla gryzoni Chomiki, myszki, szczurki aż opieka nad nimi nie wymaga ogromnej wiedzy specjalistycznej. Wystarczy kupić odpowiednią klatkę, kupić dobre jakościowo jedzenie i właściwie troszczyć się o gryzonia. Niewielkie zwierzątka będą dobrym rozwiązaniem zwłaszcza przy mniejszych dzieciach albo gdy rodzice nie mogą poświęcić kilku godzin dziennie na opiekę. Niestety, trzeba liczyć się także z tym, że chomiki, myszki i szczurki mogą boleśnie gryźć domowników. Zapach z klatki też może przeszkadzać niektórym osobom. Więcej informacji, jak wybrać odpowiednią klatkę dla chomika znajdziesz tutaj. Świnka morska aż przez wiele osób polecana jako najlepsze pierwsze zwierzątko dla dziecka! świnki morskie, w odróżnieniu od pozostałych gryzoni, nie uczulają, nie gryzą i żyją nawet do 8 lat. Zabawa ze świnką morską dostarczy wiele przyjemności dziecku oraz nauczy je obowiązkowości poprzez np. sprzątanie klatki lub karmienie gryzonia. Rybki aż to również popularny wybór domowego zwierzaka. Urządzanie akwarium, wybór lokatorów, karmienie i obserwowanie podwodnego świata może być świetną zabawą dla całej rodziny. Rybki są też dobrym wyborem dla uczulonych na sierść. Akwarium wymaga jednak sporo miejsca, należy też regularnie wymieniać wodę, a zadanie to najprawdopodobniej spadnie na rodziców. Dla zdrowego prowadzenia rybnej gromadki potrzebna jest także wiedza specjalistyczna, dlatego założenie akwarium musi wiązać się z wcześniejszym przygotowaniem teoretycznym. Żółwie morskie aż będą dobrym wyborem, jeśli chcemy nauczyć dziecko nie tylko odpowiedzialności za czyjeś życie i zdrowie, ale także tego, że różne gatunki zwierząt potrzebują różnych warunków życia. Kiedy decydujemy się na hodowlę żółwia, musimy na samym początku ponieść spore koszty podczas przygotowania odpowiedniego terrarium, jednak przyjemność z obserwowania życia tego nieco egzotycznego zwierzęcia jest bardzo duża. Kiedy jest najlepszy czas na opiekę nad zwierzątkiem? To powinni najlepiej wiedzieć rodzice. Jednak doświadczeni opiekunowie, przedszkolanki oraz rodzice twierdzą, że wiek ok. 3 lat to świetny moment na zapoznanie dziecka z nowym domownikiem. Dziecko wtedy jest już na tyle dorosłe, że rozumie, co oznacza opieka nad innym stworzeniem, może wykonać proste czynności związane ze zwierzakiem, a kontakt z nim będzie dawał najlepsze rezultaty. Przyjęcie pod swój dach jakiegokolwiek zwierzątka powinno być świadomą decyzją wszystkich członków rodziny. Mimo że kupujemy pupila z myślą o dziecku, nie możemy zapominać, że większość obowiązków będzie należała do nas i to my jesteśmy za nie odpowiedzialni.
Planując zakup lub adopcję zwierzęcia dla dziecka, trzeba rozważyć warunki lokalowe, podział obowiązków oraz wiek naszego malucha. Opieka nad kotem lub psem może przerosnąć możliwości dziecka i stanie się jedynie obowiązkiem rodziców. Planując zakup lub adopcję zwierzęcia dla dziecka, trzeba rozważyć warunki lokalowe, podział obowiązków oraz wiek naszego malucha. Opieka nad kotem lub psem może przerosnąć możliwości dziecka i stanie się jedynie obowiązkiem rodziców. Jakie małe zwierzęta domowe wybrać dla dziecka? Kupując dziecku pierwszego zwierzaka, rozważmy dokładnie wszystkie zalety posiadania każdego gatunku. Warto zainwestować w rozwój malucha i pracować nad jego odpowiedzialnością, obowiązkowością, a także wyrozumiałością. Opieka nad zwierzakiem uwrażliwia i uczy zrozumienia i niewerbalnej komunikacji. Czworonóg staje się wiernym towarzyszem zabaw i przyjacielem. To, jakiego pupila wybierzemy, zależy od cech gatunku i tego, ile czasu możemy mu poświęcić. Twoje dziecko interesuje się małymi zwierzątkami domowymi? Kup mu książkę na ten temat i wykorzystaj kod rabatowy Empik! Problematyczne koty i psy Mimo, że są to bardzo popularne i lubiane zwierzęta, pamiętajmy o kilku kwestiach. Opieka nad pieskiem może nastręczać sporo trudności. Głównie są to brak przestrzeni w mieszkaniu w bloku i multum obowiązków. Wyprowadzanie na spacery minimum 3 razy w ciągu dnia, sprzątanie odchodów i sierści czy radzenie sobie z obgryzionymi meblami i zniszczonymi butami powodują, że często wykluczamy tego potencjalnego pupila. Kasia gotuje z surówka z marchewki i selera Kocia sierść często wywołuje alergie, a zniszczenia siane w domu też nie zachęcają do wyboru tego czworonoga. Poza tym koty są niezależne i humorzaste. Nie lubią wielu dziecięcych zachowań, nadmiernych pieszczot i ciągnięcia za ogon lub uszy. Jeśli jednak odpowiednio się przygotujemy do zakupu zwierzęcia, zawczasu poznamy jego zwyczaje i sposoby radzenia sobie z kryzysowymi sytuacjami, to psy i koty mogą być świetnymi przyjaciółmi dla dzieci. Rybki Dzieci uwielbiają kontakt fizyczny ze zwierzętami, dlatego zakup rybek może nie być najlepszym pomysłem i akwarium może zostać prędko zaniedbane. Rybki mogą nie spełniać dziecięcych oczekiwań i nie przyczynić się do oczekiwanego rozwoju malucha. Ich hodowla wymaga dużego akwarium, urządzeń dodatkowych i nabycia wiedzy książkowej. Jest jednak idealna dla alergika, którego chcemy nauczyć cierpliwości i poważnego podchodzenia do obowiązków. Świnka morska Świnka morska to dobry wybór na pierwsze zwierzątko dla małych dzieci (najlepiej powyżej czterech lat). Świnka morska żyje nawet 8 lat, nie gryzie, łatwo ją oswoić, jest spokojna, niewymagająca, dba o czystość i nie potrzebuje zbyt częstego czyszczenia klatki, zwykle nie uczula. Pamiętajmy jednak, że samce wydzielają nieco intensywniejszy zapach niż samice, a trzymane w pojedynkę mogą być uciążliwe. Królik Nigdy nie wiadomo, czy królik miniaturka nie urośnie do całkiem sporych rozmiarów. Poza tym zostawia wszędzie, nie tylko w klatce, bardzo dużo odchodów, które trzeba sprzątać. Kupując królika trzeba też zabezpieczyć wszystkie kable w domu, bo zwierzęta uwielbiają je gryźć. Szczury lub myszy Z tanimi i mało wymagającymi gryzoniami, jak żyjące do 3 lat myszy czy do 8 lat szczury, poradzi sobie już sześciolatek. Dziecko może stopniowo przejmować coraz więcej obowiązków rodziców i prędko stać się jedynym opiekunem hodowli. Niezadowoleni z pieszczot zazwyczaj sympatyczni pupile mogą jednak wydzielać przykre zapachy i boleśnie gryźć. Chomiki Chomiki to bardzo wdzięczne zwierzątka domowe. W zależności od rasy i warunków domowych żyją od 2 do 7 lat. Lepiej nie kupować ich dla najmłodszych dzieci, ale dobrym opiekunem może być już sześciolatek. Jak każde zwierzę, chomiki mają swoje wady i zalety. Nie zajmują zbyt wiele miejsca, są tanie w utrzymaniu. Zwykle są bardzo przyjazne, można się z nimi bawić, brać na ręce i głaskać. Uciążliwy jest jednak ich nocny tryb życia i hałas jaki powodują wieczorem i nocą. Nie wszystkie chomiki dają się szybko oswoić i czasami mogą gryźć. Wymagają regularnego sprzątania akwarium lub klatki (raz na tydzień lub 2 tygodnie). Uwaga na ugryzienia zwierząt! Poczytaj więcej o wściekliźnie - chorobie odzwierzęcej. Jesteś właścicielką czworonoga? Jak prawidłowo czyścić uszy psu i kotu? Masz w domu alergika? Oto 5 najlepszych zwierząt dla alergików. Pies bez nosa, czyli typ brachycefaliczny – wada wrodzona psów o płaskim pysku. Sprawdź jakie rasy na nią cierpią! Czym żywić maltańczyka: gotowa karma czy jedzenie zrobione w domu? Proporcje warzyw, mięsa i węglowodanów.